2008

Wrzesień

RAZ DWA TRZY - 2008-09-06
ODLEGŁOŚĆ - 2008-09-06
FULL - 2008-09-06
aniolek dla Julci9 - 2008-09-06
KIERUNEK TAKi - 2008-09-08
BICIE SERCA - 2008-09-08
SOBĄ BYĆ - 2008-09-08
PO DRODZE - 2008-09-08
BARWY - 2008-09-08
ZAPROSZENIE DO SNU - 2008-09-12
ENTRY - 2008-09-14
NAJLEPSZE ŻYCZENIA - 2008-09-14
SAM(e)(ś)WIADOMOŚCI - 2008-09-14
CZY TO JEST ŻYCIE CZY TO JEST PISANIE - 2008-09-14
PRZEJAWY - 2008-09-14
CHLEB NASZ POWSZEDNI - 2008-09-14
21-szy - 2008-09-16
III - 2008-09-20
... - 2008-09-20
NA TE SŁOWA - 2008-09-20
CENTRE - 2008-09-20
PODARUNEK - 2008-09-25
POD MOIM SŁOŃCEM - 2008-09-25
ODDANIE - 2008-09-25
WESTCHNĘŁAM SOBIE - 2008-09-25

2008-09-08 - BICIE SERCA

Pan zapytuje mnie
ile kształcić chcę
namiestników mego rodu, co to z góry
zakładają,
knują spiski na obyczaj, na tradycję
Zyski, straty 
do oręża ustawiają i porządek
wprowadzają
na ewentualne rozstrzygnięcia.
Snadź mościm wiadomo, jak to się
kończyło wprzódy.
Z góry patrząc nic tu się uwiło.
Nawet ostrza zatraciły swe oblicze.
...
Całym sercem ci współczuję
i w radości informuję
wieści ślą, że w całości tego sprawy
już układy i narady toczą się.
Otwarcie dróg ma nastąpić
w chwili chwały i spokoju po uprzedniej
nawigacji
co to w absolutnym zaufaniu jest.
Jakoż wtedy bez wątpienia poczuć można
skutki tchnienia.