
Jakoś mi się kręci na chęci. Co by nie całkiem może tak jakby zachęcić. Kręcą, lulki palą swawole; i co by tam jeszcze sokole? oko wypatrzyło trawę pięknie strojną w swe gipiury nastawiona kwiatem jak zasłony bardziej przypominać zechce całkiem młode drzewce. Nie wiem jakżebym miała mawiać, przecież Cokolwiek zachcesz Cokolwiek zechcesz wszystkiego możesz ...