2008-12-04 - SŁOWA, KTÓRE PRZYPŁYNĘŁY
Nastała noc mój kochany.
Balustrada czerwieni
wznosi zachwyt przed nami
marzeń z pamięci.
Wiatrem przenosisz nasze milczenia.
Wiatrem utulasz takty w podróżach.
Oddechem łączę się z tobą na zawsze.
Oddechem równam spokój swój niepomierny.
Ile pytań zadać mogę czy muszę
by spocząć i płynąć zacząć wyruszyć.
Poddanie moje kołyszę do snu utulam
i płynę już tak dokoła.
Noc rankiem nastała kochany mój.
Ciszą nadaje marzenia nowe.
Płynę więc rozmarzając zarazem
czując rozkosze czuleści swej.
Nagością odzianych niewinnych gier.