2008-10-26 - PUNKT WIDZENIA
Kochana Mamo
dziękuję ci
za pokazanie mi
palety skutków
kreacji wszelkich
nadanych w imię
a jakże by
najlepszych ról.
Mistrzyni wiary
kobiecej szali
oddana całkowicie
i rozdarta skrycie.
Dosyć było już
na dalsze życie tu.
A ja ponownie dziękuję ci
za czułość i troskę
i liczne przykłady
co komu i jak
pasować może
tylko wybierać
tylko przebierać . . .
W samym sercu
w samym rdzeniu
przytulam cię
i widzę już
płomyka Ciebie
co nigdy nie gaśnie.
Dziękuję ci raz jeszcze
w samym środku
już poczułam to
bo jesteśmy jakby
tacy sami
UMIŁOWANI.